[SŁAWA] THe KINO – “Syn Szawła”

10 kwietnia 2016 / niedziela / godz. 17:00
Sala Kameralna, ul. Głogowska 5, Sława
5 zł / młodzież free

W 2016 chcielibyśmy zaprosić na siedem seansów filmowych.
Spotykać się będziemy w niedziele w odstępach kilkutygodniowych pomiędzy kolejnymi seansami. Rozpoczynamy w nadchodzącą niedzielę filmem, który jest tegorocznym zdobywcą Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny. “Syn Szawła” w reż. László Nemesa.

opis:

GŁOSY PRASY
To, co czterdzieści lat temu za sprawą swojej powieści „Los utracony” zrobił Imre Kertész, powtórzył w pewnym sensie teraz Nemes. „Syn Szawła” to rodzaj bolesnego, ale jakże potrzebnego kinowego doświadczenia. Film, który chwyta za gardło i pewnie długo nie puści.
~Stopklatka.pl

I staje się coś, czego nigdy nie doświadczyłem w filmach o obozach zagłady: wyłączam przeżywanie, pochylam głowę.
Muszę stać się kompletnie bierny, nieludzki. I przez moment wiem, jak to jest. Jaki byłbym, gdybym tam się znalazł.
~Gazeta Wyborcza

Film i tak robi potworne wrażenie. Po takich obrazach wyjście na zalane słońcem Croisette to szok. A o to przecież chodzi w sztuce.
~Rzeczpospolita

„Syn Szawła” nie pozwala o sobie zapomnieć.
~Wprost

OPIS FILMU
Rok 1944, niemiecki nazistowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau. 48 godzin z życia Szawła Ausländera, członka Sonderkommando – oddziału żydowskich więźniów zmuszonych asystować nazistom w wielkiej machinie Zagłady – na krótko przed wybuchem buntu. W rzeczywistości, której nie sposób pojąć, w sytuacji bez szans na przetrwanie, Szaweł próbuje ocalić w sobie to, co zostało z człowieka, którym kiedyś był. Debiut 38-letniego László Nemesa – nagrodzony Grand Prix na tegorocznym festiwalu w Cannes – przełamuje dotychczasowe, typowe dla fabuł o Holokauście klisze narracyjne. Reżyser rezygnuje z epickiej skali, która tworzy iluzję, że jesteśmy w stanie pojąć skalę tej zbrodni. Film Nemesa cechuje maksymalny realizm i perspektywa jednostki patrzącej na fragmenty piekła. „Syn Szawła” powstał z głębokiej potrzeby autentyczności, a drobiazgowa dokumentacja i produkcja zajęły twórcom pięć lat. Być może dlatego Claude Lanzmann, twórca legendarnego dokumentu „Shoah”, przeciwnik filmowych inscenizacji Zagłady, podszedł po seansie do Nemesa i podziękował mu za film. „Syn Szawła” to perfekcyjny, porażający i trzymający w napięciu obraz, który przejdzie do historii kina.
(opis dystrybutora)

Inicjatywa dofinansowana ze środków Gminy Wschowa
Mecenas: Bank Spółdzielczy we Wschowie
Wsparcie: Grand Aspen