Wyprawa przez najdziksze i niebezpieczne góry północnej Szwecji w Parku Narodowym Sarek.
Zima, narty biegowe i sanie transportowe o wadze 70 kilogramów, gdy waga właściciela sięga… 60 kg!

Dwa tygodnie zimowej wędrówki przez najtrudniejsze miejsca, zdradliwe góry i pułapki terenowe dzikiego obszaru szwedzkiej Laponii.
Samotny człowiek w zamieciach śnieżnych, wietrze dochodzącym do 150 km/h oraz mrozie tak silnym,
że trudno było nawet pomyśleć o toalecie.
Starcie z żywiołem, wobec którego człowiek jest bezradny.
W zupełnej izolacji, bezkresie bieli, gdzie horyzont się zaciera i nie sposób wiedzieć,
czy to wciąż ziemia, czy już niebo.

O czym człowiek myśli, słysząc pękający lód pod nartami przemierzając zamarzniętą rzekę?
Jak samodzielnie rozłożyć namiot, którego wiatr bezlitośnie próbuje porwać w serce lodowej Laponii?
Jak trudno jest wpatrywać się w topniejące kryształki lodu gotujące się w menażce,
gdy żołądek zakręca trzeci supeł z głodu i wyczerpania?
Jak zwyciężyć z przerażeniem tak pierwotnym i dogłębnym, że zmysły wytężają się do granic możliwości?

Krzysztof Lewicki, ekstremalny podróżnik tym razem odbył szkolenie polarne,
by być gotowym do jeszcze trudniejszych kierunków.
Wyprawa, która miała być szkoleniem w towarzystwie ekipy polsko-francuskiej,
okazała się prawdziwą walką o przetrwanie.
Jak zmienia się umysł w białej gorączce?
Kolejna mroźna opowieść o 200 kilometrowej przeprawie górskich terenów północnej Szwecji z pulką.

organizatorzy:
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Gminne Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Bojanowie