I Festiwal Podróżników 100DROGA Wschowa 2012 już za nami. Czas teraz na podsumowania, odpoczynek i przygotowania do następnego festiwalu… Na gorąco chcielibyśmy podziękować podróżnikom występującym na festiwalu jak i tym, którzy zechcieli być naszymi gośćmi, nie prezentując tym razem konkursowych pokazów. Kiedy piszę te słowa zapewne jeszcze część z nich wraca do domu. W każdym razie mówimy: do zobaczenia, jakakolwiek ze 100 dróg będzie was prowadziła w najbliższym czasie, wracajcie czasami do Wschowy. Dziękujemy także licznie zgromadzonej publiczności, bo z myślą o Was to wszystko zostało przygotowane. I dzięki Wam wiemy, że to ma sens.
Dopiero po zakończeniu pierwszej edycji festiwalu wiemy ile rzeczy należało zrobić inaczej. Zdajemy sobie sprawę z potknięć, niedociągnięć, braków. Samozachwyt nie jest najlepszym dopingiem przed dalszym działaniem, więc krytykujcie, podpowiadajcie – skorzystamy z dobrych rad na przyszłość. A wszystkie braki, uwagi, skargi zrzucimy na barki prezesa TH – do przemyślenia.
Czas ogłosić wyniki, wszak nie wszyscy mogli zostać na wręczeniu nagród.
Nagrodę główną I Festiwalu Podróżników otrzymał Piotr Strzeżysz za prezentację „Rowerem przez Kordyliery”. Jak napisało w swoim werdykcie jury festiwalu Piotr nagrodzony został: „za podróż będącą wyzwaniem, włożony w nią wysiłek, jakość zdjęć i lekkość opowieści”. Dodatkowo, co potwierdza ten werdykt i tą lekkość wypowiedzi, Piotrowi przypadła także nagroda publiczności, której szczególnie spodobała się instrukcja obsługi spreja na niedźwiedzie.
Dwa równorzędne wyróżnienia trafiły do rąk Gosi i Marcina Złomskich i ich „Afrykańskiej odysei” – „za spontaniczność, zmierzanie do celu mimo przeciwności oraz przekonanie nas, że sam optymizm pozwala na odbycie najdalszych podróży” – dodam od siebie, że także za pokazanie możliwości rozwoju handlu polsko-afrykańskiego i smykałkę w sprzedaży używanych samochodów – oraz dla Ani i Roberta Maciągów prezentujących „Pamir – podróż na koniec świata” – „za to, że natchnieniem do podróży na koniec świata było poszukiwanie dobra w ludziach”. Co ważne poszukiwanie dobra nie przeszkodziło w przygotowaniu dobrego pokazu.
To były trudne decyzje, bowiem wszystkie pokazy były interesujące i wartościowe. Jury długo nie mogło dojść do porozumienia. Aby załagodzić spory Dyrektor CKiR Piotr Chałupka ufundował dodatkową nagrodę. I tak, nagrodę Dyrektora CKiR otrzymał Bartolomeo Koczenasz i jego „Jeden uśmiech… 74 autostopy w poszukiwaniu uśmiechniętych ludzi” – “za radosną filozofię uśmiechu, która była treścią jego podróży”. Bartolomeo jak nikt inny potrafi spowodować pojawienie się uśmiechu na twarzach ludzi, jest jedyną znaną nam osobą, która zajmuje się tym zawodowo. Tym bardziej doceniamy.
Swoją postawą Dyrektor CKiR podsunął nam pewien pomysł. W jury w przyszłym roku powinien pojawić się i burmistrz i starosta, najlepiej także ze specjalnymi nagrodami. Bardzo byśmy bowiem chcieli, żeby każdy mógł czuć się wygranym. I aby nikt nie wyjechał z niczym. W każdym razie naszym zdaniem przegranych nie było, to że mogliśmy się poznać, spędzić ze sobą trochę czasu i dzielić się swoją pasją to jest wygrana nas wszystkich. I choć nie wszyscy otrzymali nagrody, to brawa i zainteresowanie publiczności oraz nasza przyjaźń powinny być z Wami.
Do zobaczenia…