Pomysł na prezentację powstał na bazie mojego wakacyjnego pobytu w Karkonoszach. Sama zaś idea prezentacji zrodziła się w chwili, kiedy wędrowałem po Przełęczy Karkonoskiej. Wtedy uświadomiłem sobie czym jest dla mnie podróżowanie i jak bardzo jest związane z miastem, z którego pochodzę. Zdałem sobie sprawę – chociaż zawsze to podskórnie czułem i zawsze to artykułowałem w rozmowach z przyjaciółmi – że każdy element mojej podróży, w przeszłości, jak i teraz przygotowywał mnie na powrót do miasta, z którego pochodzę. Zrozumiałem dlaczego jestem i jednocześnie nie jestem zainteresowany tym, jak wyglądają inne kraje, tereny, ludzie, obyczaje, religie.
Zdałem sobie sprawę dlaczego póki co nie budzą moich zachwytów zabytki, panoramiczne zdjęcia lub egzotyczne krainy. W końcu to zrozumiałem. Powód jest banalnie prosty. Gdziekolwiek bym nie pojechał, czegokolwiek bym nie zobaczył, jakkolwiek bym nie doświadczał kolejnych podróży, zawsze jest miejsce do którego muszę wrócić, czyli do Wschowy (donikąd) i póki to miejsce, z którego pochodzę nie zostanie przeze mnie oswojone, nie będę czuł się tutaj szczęśliwy, to choćbym zrozumiał istotę świata, to i tak to w niczym mi nie pomoże. I o tym będzie ta prezentacja.