W minione wakacje porwałem się na wyjazd rowerowy po włoskich Dolomitach. Miałem wtedy niecały rok doświadczenia jazdy na rowerze górskim i nigdy wcześniej nie byłem na nim w górach. Wspomnę także, że miałem wtedy 17 lat i był to mój pierwszy wyjazd ponad tygodniowy bez opiekuna.
Wyjazd był zorganizowany przez firmę Cyklotramp. Brało w nim udział kilkanaście osób. Spaliśmy pod namiotami na polach namiotowych a jedzenie każdy sobie sam załatwiał. Jeździliśmy po trudnych trasach górskich w bajecznych Dolomitach. Łącznie zrobiliśmy około 13000 metrów przewyższeń i 600 km w osiem dni. Byłem świadom, że porywam się na niezłą katorgę ale liczyłem, że widoki mi wszystko wynagrodzą. Na szczęście tak się stało. Jeśli chcecie usłyszeć z jakimi problemami borykałem się w czasie wyprawy oraz jak piękne rzeczy widziałem to zapraszam na Festiwal.