100Droga 2 Dzień I (08.02.) – Krzysztof Tarka: Wietnam – 68 planeta od szczęścia


Wietnam – 68 planeta od szczęścia

Podczas mojego dzieciństwa Wietnam był nazwą magiczną. Symbolem. Wszyscy słyszeliśmy wtedy o dopiero co zakończonej wojnie wietnamskiej. Chłonęliśmy każdy amerykański film. Jakże wtedy chciałbym móc powiedzieć kumplom – byłem w Wietnamie. Jakże wzrósłby mój prestiż. Niestety, postanowienie to udało się zrealizować dopiero jakieś 30 lat później gdy na moim podwórku nie ma już tych kumpli. Niezrażony jednak tym faktem chciałbym zaprezentować swoje zdjęciowe wspomnienia z tej wyprawy. Mój obraz Wietnamu – od Hanoi po Sajgon i Deltę Mekongu. Przy okazji postaram się zadać kłam twierdzeniu, że z biurem podróży nie przeżyje się nic ciekawego. To naprawdę zależy tylko od podróżującego.

Podczas pokazu opowiem o przybyszach z Ba-Lanu, o tym, że smok nie był łaskawy,o straconych nadziejach i ostatniej szarży kawalerii, nieboszczykach na stypie i policjantach na drzewach, o haniebnym pudle Bońka w Da Nang, o amerykańskim szpiegu rodem z Chin, o rejsie survivalowym, niezwykłym mieście lampionów, pomniku Kazika w Hoi-An, restauracji a’la Adam Słodowy, ucieczce kraba, cudownym oczyszczeniu, ciężarnej modelce pod francuskim kurortem, szalonym domu, łupinowych połowach, Sajgonie nie tylko na ulicy, o zabawie w wojnę na Planecie 68, pałaszowaniu słoniowych uszu, cukierkach-turystach i życiu na rzece.

Comments are closed.