Wyświetlanie 451–460 z 845 wyników

LODOWY KRANIEC Z PAZUREM – ZIMOWA EKSPEDYCJA ROWEROWA ZA KOŁO PODBIEGUNOWE Z PSEM

Krzysztof Lewicki
23 czerwca 2021 / środa / godz. 18:00
Centrum Kultury i Biblioteka Osiedle Centrum 11
wstęp wolny

Zapraszamy na opowieść historii niemożliwej, gdy wszyscy pukali się w głowę, oni na szczęście nie słuchali i jeszcze silniej naciskali na pedały roweru walcząc z lodowym wiatrem smagającym ich twarze. Jedyna na świecie tego typu ekspedycja, jedyni podróżnicy, którzy 6 miesięcy trwającej zimy spędzili żyjąc w namiocie, jedyni, którzy pokonali zimą trasę z Polski na Nordkapp i z powrotem rowerem tandemem z przyczepką i 50-cio kilogramowym psem.

Historia tak niemożliwa, że nie tylko włosy stają dęba, ale i serce kołacze ze wzruszenia, a czasem mięśnie brzucha bolą od zabawnych historii, pogoni za reniferami i atrakcjami, które zapewniał największy bohater tej historii – Kadlook, pies Alaskan Malamut, który postanowił pojechać na emeryturę do swojej zimowej ojczyzny, zabierając ze sobą swoich właścicieli – Klaudię Jadwiszczyk i Krzysztofa Lewickiego.

organizatorzy:

Centrum Kultury i Biblioteka w Opalenicy
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty


SAAMOWIE – RDZENNI MIESZKAŃCY PÓŁNOCY

Krzysztof Lewicki
23 czerwca 2021 / środa / godz. 10:30 i 11:30
Gmina Szlichtyngowa
wstęp wolny

Laponia, to miejsce, o którym marzy każde dziecko na świecie!
Jest to kraina kolorowych elfów, dostojnych reniferów i oczywiście Świętego Mikołaja!
Nie zniechęcają nawet duże zaspy śniegu oraz mróz szczypiący czerwony nos,
ponieważ postawienie stopy za linią koła podbiegunowego to wejście w magiczny świat!

Dlaczego powstaje zorza polarna i jak ją upolować?
Jak nie zmarznąć w zimowej Laponii?
Czym jest noc i dzień POLARNY?
Kim są mieszkańcy europejskiej Arktyki, czy wciąż prowadzą koczowniczy tryb życia?
Skąd ich barwne stroje, jakimi językami władają i jak wygląda codzienne życie w surowym klimacie?

Warsztat niezwykle aktywny, wypełniony eksponatami przywiezionymi z dalekiej północy,
pobudzający wyobraźnię i stwarzający możliwość samodzielnego wykonywania różnych zadań.
Rozwija kreatywność, zdolności manualne, współpracę w grupie, a co najważniejsze pogłębia
wiedzę geograficzną oraz etnologiczną.
Rozbudza ciekawość świata i buduje szacunek do innych kultur,
zwraca uwagę na wyjątkowość ludów pierwotnych, jako grup, które tysiące lat temu zamieszkiwały dane rejony i potrafiły poradzić sobie w najtrudniejszych warunkach.
Pogłębia szacunku do natury i postaw ekologicznych na przykładzie życia Saamów,
którzy żyją w pełnej zgodzie z otaczającą ich przyrody.
Warsztat, który zabierze dzieci w podróż do zimowej krainy marzeń.

organizatorzy:
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Szlichtyngowa

Inicjatywa dofinansowana ze środków Powiatu Wschowskiego i Gminy Szlichtyngowa

Partner: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA Oddział w Zielonej Górze


Czeczenia. Zakryte piękno po dwóch stronach Kaukazu.

Konrad Tulej
28 maja 2021 / piątek / godz. 18:00
Kościański Ośrodek Kultury / ul. Mickiewicza 11
wstęp wolny

Czeczeni klękają tylko przed ojczystą ziemią, swoją matką oraz matką, która zrodziła bohatera. Mówią o sobie Nuachczi, co znaczy potomstwo Noego. Ich kultura sięga korzeniami czasów pierwszych cywilizacji na Bliskim Wschodzie. Dziś dla świata zachodniego Czeczeni to fanatyczni bojownicy muzułmańscy i międzynarodowi terroryści. W powszechnej opinii odpowiedzialni za atak na moskiewski teatr na Dubrowce, atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie czy też krwawe walki w Abchazji, Osetii Południowej oraz obecnie w Syrii. To lud, który przeżył wieloletnie wojny z caratem, stalinowskie wysiedlenie do Azji Centralnej, a także dwie wojny z Rosją. Zawsze dumni, zawsze waleczni, ceniący wolność jak wilki.

Konrad Tulej jest głową podróżniczej rodziny, która pieszo i autostopem od 2011 roku eksploruje „górsko” i kulturowo Kaukaz oraz Bliski Wschód. Autostopowicz, tramp, sympatyk poszarpanego horyzontu, amatorskiej wspinaczki i całoroczny rowerzysta. Dziennikarz niezależny.

organizatorzy:
Miasto Kościan
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Kościański Ośrodek Kultury


BAJKAŁ ICE TRIP

Jakub Rybicki
21 maja 2021 / piątek / godz. 18:00
online - profil facebook GCKSTiR
wstęp wolny

Kilka lat temu, w marcu, dwójka śmiałków pokonała ponad 900 km rowerami po zamarzniętym najgłębszym jeziorze świata. Walczyli z zabójczymi mrozami, powalającymi wiatrami, głębokim śniegiem i własnymi słabościami.

Jakub Rybicki i Paweł Wicher wyruszyli 2 marca z Niżnieangarska – najbardziej na północ wysuniętego punktu jeziora – by po 3 tygodniach stanąć na jego południowym krańcu – w Kułtuku. W sumie przejechali ok. 950 km, z czego kilkadziesiąt kilometrów po prostu przepchali. Temperatury, z jakimi przyszło się im zmierzyć wahały się od – 35 stopni w nocy do ok. – 15 w dzień.

Bajkału nie da się przejechać w lecie, z tego prostego względu, że nie ma tam dróg – opowiadają podróżnicy. Zdecydowaliśmy się na marzec, bo mrozy są wtedy już lżejsze, a lód wciąż ma grubość ok. 1 metra – mogą po nim bez obaw jeździć ciężarówki. Wybór środku transportu tez był prosty – od kilku lat podróżujemy rowerami, a Rosję upodobaliśmy sobie szczególnie. Parę lat temu powołaliśmy do życia projekt „Rowerowa Rosja”, a podróż po Bajkale jest jego logiczną kontynuacją.

Zima na Syberii ma sporo zalet – śpią niedźwiedzie i kleszcze – największe zagrożenia dla człowieka. Jest mniej turystów, a powietrze bardziej przejrzyste. Na Bajkale jest więcej słonecznych dni niż na Krymie, a widoki są przecudne. Jezioro jest otoczone ze wszystkich stron górami, z najwyższą, górą Czerskiego o wysokości 2588 m. n.p.m.. Lód jest gruby i krystalicznie czysty – warunki wręcz idealne do jazdy. Niestety, według miejscowych zima 2013 była najbardziej śnieżna od niepamiętnych czasów. Podróżnikom dokuczały również huragany, okazjonalne trzęsienia ziemi i usterki techniczne, takie jak łamiące się kierownice czy koła. Mimo tych przeciwności po trzech tygodniach wyprawa zakończyła się sukcesem, bez konieczności amputacji odmrożonych kończyn.

Zapraszamy na pokaz.

organizatorzy:
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Gminne Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Bojanowie


KIRGISTAN. ŚWIATOWE IGRZYSKA KOCZOWNIKÓW

Anna Grebieniow
21 maja 2021 / piątek / godz. 18:00
ONLINE - profil facebook "TH ONLINE"
wstęp wolny

Relacja z wyprawy do Kirgistanu ze szczególnym uwzględnieniem III World Nomad Games 2018 (Światowe Igrzyska Koczowników). Ania Grebieniow uczestniczyła w tej niezwykłej olimpiadzie reprezentując Polskę w tureckiej odmianie gry logiczno-matematycznej – Mangala, należącej do najstarszego typu gier na świecie.

Podczas Igrzysk rozgrywano zawody w 37 różnych konkurencjach sportowych, w których brało udział około 3000 sportowców z całego Świata. Tradycyjne sztuki walki odbywały się głównie w nowoczesnej hali sportowej ale te najbardziej spektakularne dyscypliny takie jak na przykład łucznictwo konne, wyścigi chartów, polowanie z ptakami drapieżnymi (orły i sokoły), zapasy na koniach czy wzbudzająca największe emocje konkurencja Kok-Boru (drużynowa gra polegająca na rzucaniu martwego kozła do betonowych „bramek”) odbywały się w przestrzeni otwartej, w stepie. Wioskę olimpijską tworzyło w malowniczej Dolinie Kyrchyn blisko 1000 jurt przywiezionych przez przedstawicieli wszystkich regionów Kirgistanu. To tam można było być świadkiem zawodów w stawiania jurt na czas. A wszystko to ubarwione codziennymi występami artystów kraju gospodarzy oraz gości z różnych stron świata prezentujących swoją kulturę i tradycję. Całość zorganizowana z wielkim rozmachem.

organizatorzy:

Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Nowym Tomyślu
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty


BAJKAŁ ICE TRIP

Jakub Rybicki
20 maja 2021 / czwartek / godz. 18:00
online - profil facebook CKiB
wstęp wolny

Kilka lat temu, w marcu, dwójka śmiałków pokonała ponad 900 km rowerami po zamarzniętym najgłębszym jeziorze świata. Walczyli z zabójczymi mrozami, powalającymi wiatrami, głębokim śniegiem i własnymi słabościami.

Jakub Rybicki i Paweł Wicher wyruszyli 2 marca z Niżnieangarska – najbardziej na północ wysuniętego punktu jeziora – by po 3 tygodniach stanąć na jego południowym krańcu – w Kułtuku. W sumie przejechali ok. 950 km, z czego kilkadziesiąt kilometrów po prostu przepchali. Temperatury, z jakimi przyszło się im zmierzyć wahały się od – 35 stopni w nocy do ok. – 15 w dzień.

Bajkału nie da się przejechać w lecie, z tego prostego względu, że nie ma tam dróg – opowiadają podróżnicy. Zdecydowaliśmy się na marzec, bo mrozy są wtedy już lżejsze, a lód wciąż ma grubość ok. 1 metra – mogą po nim bez obaw jeździć ciężarówki. Wybór środku transportu tez był prosty – od kilku lat podróżujemy rowerami, a Rosję upodobaliśmy sobie szczególnie. Parę lat temu powołaliśmy do życia projekt „Rowerowa Rosja”, a podróż po Bajkale jest jego logiczną kontynuacją.

Zima na Syberii ma sporo zalet – śpią niedźwiedzie i kleszcze – największe zagrożenia dla człowieka. Jest mniej turystów, a powietrze bardziej przejrzyste. Na Bajkale jest więcej słonecznych dni niż na Krymie, a widoki są przecudne. Jezioro jest otoczone ze wszystkich stron górami, z najwyższą, górą Czerskiego o wysokości 2588 m. n.p.m.. Lód jest gruby i krystalicznie czysty – warunki wręcz idealne do jazdy. Niestety, według miejscowych zima 2013 była najbardziej śnieżna od niepamiętnych czasów. Podróżnikom dokuczały również huragany, okazjonalne trzęsienia ziemi i usterki techniczne, takie jak łamiące się kierownice czy koła. Mimo tych przeciwności po trzech tygodniach wyprawa zakończyła się sukcesem, bez konieczności amputacji odmrożonych kończyn.

organizatorzy:

Centrum Kultury i Biblioteka w Opalenicy
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty


DWIE TWARZE PAMIRU – ROWEREM PRZEZ TADŻYKISTAN I AFGANISTAN

Andrzej Budnik
13 maja 2021 / czwartek / godz. 17:00
ONLINE - profil facebook "TH ONLINE"
wstęp wolny

Dwójka Polaków. Dwa rowery. Dwie pory roku – zima i lato.
Dwie przygody w dwóch częściach Pamiru – tadżyckiej i afgańskiej.
Tak w skrócie można podsumować 3 tys. kilometrów, które pokonali po górskich drogach i bezdrożach, gdzie spotykali przyjaznych i gościnnych ludzi, którzy zapraszali ich na nocleg zaraz po śniadaniu i tłumaczyli, że -60 w nocy to nie straszne, a wilki przerabia się tutaj na szaszłyki.

Jadąc z Bangkoku do Polski, pomyśleliśmy, że zahaczymy o Pamir. Akurat szła zima, turystów pewnie mało – w sam raz na przejażdżkę rowerem na wysokości 4000m npm.
Pamir wczesną zimą okazał się być jednym z najbardziej fascynujących miejsc w jakich byliśmy. Pochłonął nas tak bardzo, że chcieliśmy wrócić tam jeszcze raz, ale latem, gdy ludzie nie będą już pochowani w swoich chatach. To był strzał w dziesiątkę. Druga wizyta dała nam zupełnie inne spojrzenie na Pamir – ludzie, ich zwyczaje i kultura po prostu nas zachwyciły. Rozsmakowani w tadżyckiej części Pamiru spoglądaliśmy przez rzekę coraz częściej na jego afgańską stronę. Widok majestatycznych, ośnieżonych szczytów afgańskiego Pamiru nas zahipnotyzował i musieliśmy tam pojechać. Obawy były, bo to w końcu kraj, w którym wg mediów toczy się nieustająca wojna, a każdy biały człowiek jest na celowniku „brodatych z kałachami”. Zdziwienie afgańskich celników na widok turystów na rowerach było tak duże, że wzięliśmy to za dobrą monetę i pojechaliśmy sprawdzić, jak bardzo mamy inne wyobrażenie o tej części świata. Poznaliśmy nową definicję drogi, rzeki i pustyni. Plan był taki, aby dojechać pod samą granicę z Chinami, gdzie ciągle można spotkać koczownicze rodziny kirgiskich nomadów migrujących w zależności od pory roku w wyższe lub niższe partie Małego Pamiru.

Andrzej Budnik:
Alternatywny podróżnik, zapalony bloger i geek technologiczny. Połączenie tych dziedzin sprawia, że w podróż przez australijski interior czy nowozelandzkie góry zabiera do plecaka drona, który pozwala mu przywieźć niepublikowane nigdzie wcześniej zdjęcia i oryginalne ujęcia wideo. Swoją duszę zaprzedał górom w północnym Pakistanie i tadżyckim Pamirze, które odkrywał podczas 4-letniej podróży lądowej przez Azję i Australię.

organizatorzy:
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Szlichtyngowa

Inicjatywa dofinansowana ze środków Powiatu Wschowskiego i Gminy Szlichtyngowa


Australia – szalona i piękna przygoda

Andrzej Budnik
12 maja 2021 / środa / godz. 18:00
online na profilu facebook Biblioteki
wstęp wolny

Australia – szalona i piękna przygoda

“Wyobraź sobie, że jesteś w miejscu, gdzie nie ma nikogo w promieniu 300-400 km. Budzisz się ze wschodem słońca, nad głową latają kolorowe papugi, a wokół Ciebie jest oszałamiająco piękna przyroda – busz, drzewa eukaliptusowe, czasem kaniony i rzeki z małymi jeziorkami, w których możesz zanurzyć się po uszy i schłodzić rozgrzane ciało od intensywnego słońca. Gdy wychodzisz na brzeg, wokół skaczą kangury, chodzą kilkumetrowe (niegroźne!) jaszczurki, a jeśli będziesz mieć więcej szczęścia to zobaczysz też koalę, który leniwie przeciąga się na rosnącym obok eukaliptusie. To wszystko nie jest bajką – taki jest australijski Outback, w który Cię chętnie zabierzemy.

W Australii byliśmy dwa razy spędzając w niej w sumie ponad rok. To tam po raz pierwszy w życiu poczuliśmy, że przestaliśmy podróżować, a zaczęliśmy „żyć w podróży” i oddychać pełną piersią! Zapraszamy Cię w podróż do naszej ukochanej krainy, po której faktycznie skaczą kangury, w rzekach pływają kilkumetrowe krokodyle, a spotkani ludzie, bez wyjątku, mówią do nas „No worries mate”. Czasem czuliśmy, że śnimy na jawie!

Te wszystkie historie będą okraszone zdjęciami oraz filmami z ziemi i z drona, co sprawi, że poczujesz się jak ptak lecący nad australijskimi rzekami, górami i rozległym buszem. Dopiero wtedy zrozumiesz Aborygenów – rdzenną ludność zamieszkującą Australię od tysięcy lat. Ich wierzenia, podania, legendy ściśle wiążą się ze zwierzętami, skałami, górami i rzekami, które Ci pokarzemy. Świat realny połączymy ze światem mitów i wierzeń – to będzie niecodzienna podróż! Obiecujemy!” – Andrzej Budnik.

Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik – kilka lat życia spędzili na oglądaniu, smakowaniu i doświadczaniu krajów Azji, ale to Australia zahipnotyzowała ich na tyle skutecznie, że mieszkając i pracując w Polsce ciągle podróżują palcem po mapie i marzą o miejscach, których jeszcze nie poznali. Pomagają tym marzeniom i śledzą promocje lotnicze, żeby choć na kilka tygodni przenieść się na Antypody.

Organizatorzy:

Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Biblioteka Miejska w Górze


Górski Karabach

Konrad Tulej
8 maja 2021 / sobota / godz. 18:00
online - profil facebook KOK
wstęp wolny

Dżanapar, znaczy droga.
Dżanapar to opowieść o Republice Arcach znanej również jako Górski Karabach.
Arcach Konrad odwiedził sześciokrotnie w latach 2012-2019.
Podróżnik z Krakowa przeszedł prawie 300-kilometrowy górski szlak Janapar Trail z Hadrutu w Arcachu/Górskim Karabachu do Vardenis w Armenii, jako pierwszy Polak oraz członek pierwszej rodziny na świecie, która tego dokonała.
Opowieść drogi jest syntezą spotkań z nieuznawaną Republiką i jedynie tłem dla historii ludzkich losów o miejscu naznaczonym ormiańsko-azerską waśnią zakończoną tragicznie w roku 2020.
Podróżnik przybliża labirynt niejednokrotnie trudnych spraw, takich jak: życie codzienne w państwie nieuznawany przez żaden kraj na świecie przededniu wojny; czy struktura rodziny; samobójstwa wśród poborowych oraz stosunek Ormian z Armenii do ich „braci” z Arcachu/Górskiego Karabachu i vice versa. W opowieściach o świecie natury i kultury prelegent odważnie wplata własne spostrzeżenia na temat wojennych ran ludzkich dusz. Prezentacja zawiera unikalne zdjęcia z miejsc, które już nie istnieją.

Konrad Tulej jest głową podróżniczej rodziny, która pieszo i autostopem od 2011 roku eksploruje „górsko” i kulturowo Kaukaz oraz Bliski Wschód. Autostopowicz, tramp, sympatyk poszarpanego horyzontu, amatorskiej wspinaczki i całoroczny rowerzysta. Dziennikarz niezależny.

organizatorzy:
Miasto Kościan
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Kościański Ośrodek Kultury


Małe Kontynenty – Herbatka u Sułtana

Michalina Kupper
30 kwietnia 2021 / piątek / godz. 8:55 i 9:45
Szlichtyngowa

Małe Kontynenty – czyli spotkania z podróżnikami dla dzieci to miejsce spotkania odbiorców ze sztuką i kulturą ze świata i najbliższej okolicy.  Przedsięwzięcia są realizowane z uwzględnieniem bogactwa form i technik, tak, aby aktywizować twórczo i rozwijać kreatywność odbiorców.

Dzieci z SP w Szlichtyngowej będą uczestniczyły w dwóch spotkaniach:

1 – “Herbatka u sułtana”
Zapraszamy najmłodszych do stołu a właściwie na dywan pełen skarbów przygotowanych przez sułtana. Przy herbatce pitej z “tulipanków” – specjalnych szklaneczek odkryjemy smaki i tajemnice Bliskiego Wschodu. Uczestnicy ułożą mozaikę, posłuchają baśni z Księgi 1001 nocy, puszczą irańskie bączki, skosztują tradycyjnych słodkości oraz będą mogli utkać własne latające dywany na małych krosnach.

2 – “Podróż dookoła świata z Pawłem Strzeleckim”
Ta podróż będzie wyjątkowa. Aby wyznaczyć kurs, musimy najpierw zajrzeć do listów i nielicznych informacji o Pawle Strzeleckim. Dowiemy się, że wspaniały podróżnik nie tylko rozpoznał najwyższy szczyt Australii, ale odkrył bogate złoża minerałów. Poznamy przepiękne zwierzęta, jakie spotkał po drodze, a przede wszystkim poznamy rdzennych mieszkańców Antypodów z którymi się zaprzyjaźnił, przekazując nam ponadczasowy wzór, jak należy podróżować.

organizatorzy:
Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Szlichtyngowa

Inicjatywa dofinansowana ze środków Powiatu Wschowskiego i Gminy Szlichtyngowa

Partner: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA Oddział w Zielonej Górze